„Ustawy antysmogowe“ i kampania „OCALMY KRAKOWSKIE PIECE“
Chociaż problem smogu w polskich miastach znany jest od lat, dopiero niedawno coś zaczęło się w tej materii zmieniać. Zresztą na wsiach i w małych miasteczkach też nie jest lepiej, bo tam pali się śmieciami, co jest zachowaniem nagannym, szkodliwym, ale niestety nagminnym. Smrodek i niewyobrażalnie szkodliwe pyły spokojnie osiadają sobie na wiejskich grządkach, których rzekomo ekologiczne plony są bardziej skażone niż holenderskie pomidory Naturalnie jesteśmy zwolennikami ekologicznych rozwiązań i nie podoba nam się zanieczyszczanie środowiska. Ale jako Fundacja Ochrony Zabytków mamy na to zagadnienie nieco odmienne spojrzenie niż organizacje czysto okologiczne.
W Krakowie - mieście, którym chwali się każdy Polak i Polka, w mieście, które uchodzi za naszą perłę w koronie, w starych kamienicach i domach, zachowała się niezliczona ilość zabytkowych i pięknych pieców kaflowych.
Ustawa „antysmogowa” bynajmniej nie pomoże w ich zachowaniu...
Autorzy ustawy nie zadbali o to, by uchronić je przed zniszczeniem. Nie pomyśleli także o konieczności co najmniej fotograficznej inwentaryzacji. Przedstawiciele środowisk ekologicznych patrzą tylko w jednym kierunku...
To etyczna ignorancja!
Wyrzucić, zamienić na kocioł gazowy i tyle... Wszystko gra...
Nie możemy się na to zgodzić!
Jako Fundacja Ochrony Zabytków Monumenta Poloniae mamy obowiązek ratowania od zapomnienia tego, co piękne i wyjątkowe…
W związku z tym, rozpoczynamy kampanię społeczną: OCALMY KRAKOWSKIE PIECE.
Będziemy pisać listy, agitować, informować, uwrażliwiać lub kiedy zajdzie potrzeba także irytować.
Zrobimy wszystko, by miłośnicy zabytków i ludzie wykazujący wrażliwość na zachowane dziedzictwo naszych przodków, wpłynęli na władze miasta Krakowa, by ustawa „antysmogowa” uwzględniła i zabezpieczyła zachowanie cennej substancji piecowej w krakowskich domach.
Piec powinien stać dumnie i zdobić, nawet w sytuacji, gdy jako zabytek jest nieużytkowany!
Do tego nie jesteśmy w stanie zmusić nikogo... ale sukcesem naszej akcji, będzie takie prawodawstwo, które wymusi na jego posiadaczu obowiązek zgłoszenia posiadanego egzemplarza (który w przyszłości zostanie zamieniony na nowy kocioł gazowy), do konserwatora zabytków. A ten ostatni podda go kwerendzie, zinwentaryzuje, sfotografuje i... chociaż w tej formie zachowa dla potomnych...
Tak więc zaczynamy!
Im nas więcej, im większe poparcie społeczne, tym większa szansa na sukces.
Prosimy o wsparcie, poparcie, udostępnianie...
Osoby zainteresowane tematem zapraszamy do śledzenia akcji na specjalnie w tym celu utworzonej stronie na facebooku, na której prezentowane będą na bieżąco wszelkie nasze działania i ich efekty.
O akcji w krakowskim radiu ESKA - kliknij w poniższe logo
No cóż, chyba się coś tam udało :)